Alina Jeleń i Stowarzyszenie Kobiety Kwiaty Kociewia Konferencja Wiejskich Kobiet w Senacie RP
Na zaproszenie dziennikarki „Gościa Niedzielnego” Agaty Puścikowskiej i Moniki Roszak, a z inicjatywy Wicemarszałek Senatu RP Marii Koc oraz Katolickiego Radia Podlasie w dniu 9 października w gmachu Senatu odbyła się konferencja „Fenomen kobiety w kształtowaniu polskiej wsi-wczoraj, dziś i jutro. „Panie, jesteście bohaterkami tego wyjątkowego spotkania”- po takich słowach powitania przez Panią Wicemarszałek usłyszałyśmy o możliwościach rozwoju przedsiębiorczości kobiet na wsi, o potrzebie powstania pierwszego wiejskiego hospicjum na Podlasiu, czy także sile i bolączkach współczesnej wiejskiej kobiety. Kolejnym inspirującym wystąpieniem był temat roli i rozwoju kobiet w ujęciu socjologicznym- oczami doradcy Prezydenta dr Barbary Fedyszak-Radziejowskiej. Pani profesor przekonała nas, że z badań naukowych wynika, że za kapitał społeczny polskiej wsi odpowiadają kobiety i istnieje potrzeba ich niezależności. Wśród wielu znakomitości , jednym z prelegentów była Kociewianka- Prezes Stowarzyszenia Kobiety Kwiaty Kociewia Alina Jeleń. Towarzyszyły jej członkinie Zarządu KKK: Zofia Ebertowska, Maria Piechowska i Anna Maleszyk. Była okazja, na przykładzie Kociewskich Kwiatów zapromować nasz region, pochwalić się osiągnięciami, zrealizowanymi projektami, naszymi nowatorskimi rozwiązaniami wszechstronnego rozwoju kobiet na wsi i pokonywaniem barier w stereotypowym postrzeganiu wiejskich kobiet.
Celem spotkania, współorganizowanego z Katolickim Radiem Podlasie, było ukazanie wielkiego potencjału kobiet mieszkających na wsi, zrzeszonych w różnych grupach formalnych i nieformalnych, a także ich wspólnotowo-twórczej roli. Przełomem w konferencji była wiadomość o projekcie uchwały o kołach gospodyń wiejskich z dnia 25 września 2018 roku. „Projektowana ustawa stanowi nową, odrębną od dotychczas obowiązującej, kompleksową regulację normatywną, określającą formy i zasady dobrowolnego zrzeszania się w KGW oraz tryb zakładania i organizację wewnętrzną KGW”. Niezwykle istotną zmianą jest wpis, iż „Koło gospodyń wiejskich podlega obowiązkowi wpisu do Krajowego Rejestru Kół Gospodyń Wiejskich, zwanego dalej „rejestrem”, prowadzonego przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa Z pewnością pozwoli to kołom na większą samodzielność i aplikowanie o różne dotacje. Obecnie poszczególne KGW nie mają możliwości ubiegania się o dotacje. Częstokroć samorządy nie mają jak rozliczyć wsparcia finansowego udzielanego KGW. Brak prostego rozwiązania prawnego umożliwiającego szybkę i bezproblemową rejestrację KGW powoduje, że kobiety podejmują decyzję o funkcjonowaniu jako nieformalna grupa.”. Do zadań kół gospodyń wiejskich ustawodawca zalicza w szczególności: prowadzenie działalności społeczno-wychowawczą i oświatowo-kulturalną w środowiskach wiejskich, prowadzenie działalności na rzecz wszechstronnego rozwoju obszarów wiejskich, wspieranie rozwoju przedsiębiorczości kobiet, inicjowanie i prowadzenie działań na rzecz poprawy warunków życia i pracy kobiet na wsi, czy też rozwijanie kultury ludowej. To z pewnością ogromny krok w budowę niezależności KGW, jednak osobiście uważam, że szkoda iż zabrakło konsultacji społecznych przed projektowaniem tej ustawy i ogromnym minusem jest nieuregulowanie kwestii sprzedaży produktów regionalnym przez koła gospodyń np. podczas lokalnych festynów.
Podsumowaniem konferencji była moderowana przez dziennikarki dyskusja, transmitowana na żywo na twiterze i bardzo aktywnie komentowana przez słuchaczy. Udział Prezes Stowarzyszenia KKK to ogromne wyróżnienie i promocja dla powiatu starogardzkiego. Dodatkowo ogromną wartością dodaną udziału w tej konferencji była wymiana kontaktów pomiędzy przedstawicielkami wiejskich organizacji rolniczych z całej Polski, zainicjowanie powstania platformy kontaktów dla kół z terenu całego kraju, a może nawet stworzenie Krajowej Rady Wiejskich Kobiet.
Należy życzyć tylko, aby koła gospodyń i inne wiejskie organizacje kobiece nie były tylko rzadkim zjawiskiem, czyli tym tematycznym fenomenem, ale normą, z której możemy być dumni.